Hacking Team (po ataku nazywana złośliwie “Hacked Team”) to włoska firma zajmująca się sprzedażą oprogramowania szpiegującego rządom. I ta grupa była celem włamywacza który opublikował w internecie 400GB danych w tym e-mail, kod źródłowy oraz listę klientów. Wśród nich znalazły się informację o zakupienie przez CBA trojana. Agencja na zakup wydała prawdopodobnie 178 000 euro, plus dodatkowe około 30 tysięcy rocznie na support (wsparcie).
Systemem, które kupiło CBA jest RCS. Jest to tzw. trojan (backdoor) czyli narzędzie służące do inwigilacji komputerów oraz smartphone. Atakujacy przejmuje całkowitą kontrolę nad komputerem ofiary, mogąc śledzić wszystko, co dzieje sie na komputerze i wprowadzać na nim zmiany niezależnie od użytkownika. Dodatkowo w oprogramowaniu RSC znajdywane są już błędy bezpieczeństwa (pozwalajace na hackowanie oprogramowania do hackowania) oraz (co bardzo istotne) wstawki w kodzie która umożliwia podstawienie ofierze wpisów świadczących o pobieraniu dziecięcej pornografii. Ponadto Hacking Team umożliwił sobie podglądanie swoich klientów. Czy aby to wszystko jest legalne?
Co najbardziej niepokoi w pracy służb?
Z naszego punktu widzenia najbardziej bulwersuje nie podglądanie komputerów przez służby lecz właśnie rzeczone fragmenty kodu, które umożliwiają służbom zapisanie na komputerze ofiary danych, o których nie wiedziała. Te fragmenty programu umożliwiają postawienie zarzutów a nawet skazanie praktycznie każdego, kogo namierzą służby. Dzięki tym praktykom można pozbywać się niewygodnych osób w karygodny sposób – podrzucając do pamięci komputera kompromitujące materiały. Takie zachowanie jest nieetyczne z dwóch powodu – po pierwsze teraz każdy winny może twierdzić, że dowody spreparowano, po drugie niewinni mogą mieć problemy z udowodnieniem swojej niewiny. Zaciera się wiec linia pomiędzy winą, udowadnianiem i skazaniem.
Oczywiście podrzucanie dowodów bywało i w realnym świecie, jednak okazuje się, że dziś jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Zwłaszcza, ze sędziowie naszych polskich sądów tkwią jeszcze głęboko w epoce papierowych opasłych tomów a prawdziwych biegłych mamy jak na lekarstwo – większość dobrych informatyków nie chce pracować za stawki sądowe.
Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Mogą też korzystać z nich współpracujące z nami firmy badawcze oraz reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies i akceptujesz regulamin kliknij na „Akceptuję!”. Jeśli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce.Akceptuję!Reject
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.